5 października 2016

Yearning

Reżyseria: Mikio Naruse Alternatywny tytuł: Midareru 
Produkcja: Japonia, 1964 Długość: 1 godz. 38 min.


Wojenna wdowa Reiko Morita prowadzi sklep w imieniu rodziny swojego zmarłego męża. Chociaż sklep nominalnie należy wciąż do jej teściowej to jednak Reiko własnymi rękami odbudowała go ze zgliszczy po amerykańskim bombardowaniu, pozostając cały czas w mieście, podczas gdy reszta rodziny schroniła się na wsi. Przez prawie dwie dekady dbała o interesy oraz opiekowała się teściami i młodszym rodzeństwem męża. Prosperujący do tej pory interes, przeżywa jednak obecnie ciężkie chwile, ulegając konkurencji nowo otwartego supermarketu. Sen z oczu Reiko spędza również Koji, młodszy brat jej męża, który po niespodziewanym rzuceniu dobrze płatnej pracy w korporacji, spędza czas na piciu i hazardzie. Niespodziewanie Hisako, szwagierka Reiko, porusza temat ponownego wyjścia Reiko za mąż, argumentując to chęcią umożliwienia wciąż jeszcze młodej bratowej, znalezienia szczęścia u boku męża. Jednocześnie daje jednak do z rozumienia, że w przyszłości niekoniecznie może znaleźć się dla Reiko miejsce w domu Moritów. W obronie Reiko staje Koji.


Podobnie jak protagonistki wielu innych filmów autorstwa Mikio Naruse Reiko także jest silną kobiecą postacią, znajdującą się na życiowym rozdrożu. Chociaż to dzięki jej ciężkiej pracy rodzina Morita zawdzięcza przetrwanie w powojennej rzeczywistości to jednak pozostaje ona w pewnym sensie dla nich naturalnie obcą osobą. Nawet darząca ją sympatią teściowa do pewnego stopnia nie uważa swojej bezdzietnej synowej za pełnoprawnego członka rodziny, godząc się na podejmowanie decyzji odnośnie sklepu za plecami Reiko. Temat słabszej pozycji kobiet wchodzących do rodziny, względem teściowej oraz pozostałej rodziny męża również często pojawia się w obrazach Naruse. W 1964 roku, a więc kiedy film wszedł do kin, model wielopokoleniowej rodziny wciąż jeszcze był rozpowszechniony w japońskim społeczeństwie, zaczynając dopiero powoli ustępować modelowi dwupokoleniowemu w którym pozycja żony była już o wiele bardziej niezależna od rodziny męża. Choć wątek ten zajmuje stosunkowo mało miejsca w całej historii to jednak stanowił on ważny element ówczesnej rzeczywistości.


Przez wiele lat rodzina Morita, żyła w niczym niezakłócanym letargu. Dopiero pojawienie się supermarketu, zagrażającego przyszłości sklepu sprawiło, że jej członkowie zostali wyrwani z trwającej prawie dwie dekady monotonii. Wprowadzeni w ruch muszą teraz na nowo określić swoje położenie. Nie są oni jednak wyjątkiem. Pośród ich sąsiadów, jak i całego japońskiego społeczeństwa życie zmienia się diametralnie od czasów wojny. Dla jednych mniej, dla drugich bardziej, dla jednych na lepsze a dla drugich na gorsze. Jednak zmiany te w końcu dotykają wszystkich. Choć to Reiko prowadzi sklep to jednak wszyscy, wliczając ją samą, spodziewają się że w przyszłości przejmie go Koji, który jednak kierowany własnymi motywami nie wykazuje chęci do tego. Wraz z upływającym czasem oraz zmieniającymi się realiami coraz trudniej członkom rodziny Morita ignorować jednak nierozwiązany problem przyszłości Reiko i sklepu. Ponaglająca Reiko do ponownego wyjścia za mąż Hisako, nie jest wszakże wrogo nastawiona do bratowej. Motywy jej działania choć nie są zupełnie altruistyczne, wynikają z chłodnej oceny sytuacji. Postacie jej oraz jej siostry nie są typowymi antagonistkami w filmie. Choć kierują się przede wszystkim własnym interesem i wygodą to jednak nie różnią się pod tym względem tak bardzo od broniącego Reiko Kojiego, czy też samej Reiko, próbujących zachować odpowiadający im status quo. Wydawać by się mogło, że opowiadana historia koncentruje się wyłącznie na relacji łączącej Reiko i Kojiego. Jednak po bliższym spojrzeniu wydaje się ona dziwnie rozmyta, jakby reżyser skupiał się na tej dwójce, próbując jednocześnie uchwycić szerszy plan. Naruse ukazuje swoich bohaterów niczym przewracające się kostki domina, śledząc ich ruch zainicjowany w otwierającej film scenie przemierzania przez ciężarówkę ulic miasta, aż do ostatniego zamykającego historię ujęcia twarzy Reiko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz