12 września 2016

The Tiger - An Old Hunter's Tale

Reżyseria: Hoon-jeong Park Alternatywny tytuł: Dae-ho Produkcja: Korea Południowa, 2015 Długość: 2 godz. 19 min.



W 1925 roku pośród gór rozciągających się na południu półwyspu koreańskiego, trwa obława na wielkiego tygrysa, którego miejscowi przezwali Władcą góry Jirisan. Sprytna bestia wciąż wymyka się myśliwym, zabijając każdego kto wkroczy na jej terytorium. Naciskany przez przełożonych major Ryu, któremu powierzono zadanie rozwiązania problemu tygrysa, oczekuje od swoich myśliwych jak najszybszego zabicia zwierzęcia. Jednak pomimo wysiłków jakie czyni przewodzący myśliwym Goo-gyeong, który sam pragnie zemścić się na bestii za śmierć brata, tygrys pozostaje nieuchwytny. Major Ryu zwraca się więc do cieszącego się szacunkiem pośród miejscowych łowców starego Man-deok Cheon’a, żyjącego na odludziu wraz z nastoletnim synem. Starzec wymiguje się jednak od udziału w polowaniu na Władcę góry Jirisan z którym łączy go mroczna przeszłość.


Najnowszy film Hoon-jeong Parka (znany z takich filmów jak Ujrzałem diabła i The New World) pod wieloma względami przypomina takie klasyki gatunku jak Szczęki (1975), czy Duch i Mrok (1996). Sama otwierająca film scena w wielu aspektach nawiązuje do obrazu Spielberga. Od bardzo podobnej muzyki, przez igranie z oczekiwaniami widza, po oszczędne i umiejętne wykorzystywanie obecności zwierzęcia na ekranie. Wraz z rozwojem akcji tygrys pojawia się jednak coraz częściej w całej swojej okazałości, stając się z czasem pełnoprawnym bohaterem filmu ze swoimi własnymi motywacjami i dość interesującą historią. Zmienia to diametralnie dynamikę filmu, który wraz z coraz większą obecnością na ekranie swojego zwierzęcego bohatera, przechodzi z nastrojowego thrillera w bardziej dramatyczny, zabarwiony akcją obraz. Ewolucja ta jednak zupełnie filmowi nie szkodzi, będąc naturalnym następstwem wydarzeń i motywacji bohaterów.


Twórcy filmu wiele czasu poświęcili odpowiedniemu naświetleniu swoich bohaterów, tak że nawet motywacje i działania pobocznych postaci są dla widza całkowicie zrozumiałe, a one same jawią się ludźmi z krwi i kości. Momenty w których dane jest nam lepiej przyjrzeć się bohaterom nie są jednak wyrwanymi z narracji chwilami nachalnej ekspozycji podczas, których postacie deklamują swoje motywacje, bądź historię swojego życia. Reżyser Hoon-jeong Park stara się bardziej opowiadać o swoich bohaterach za pomocą samego obrazu, bądź pozwalając by ich czyny przemawiały za nich.


The Tiger jest historią o zemście, ale także o odchodzeniu od tradycji, współistniejącego z naturą świata, który coraz bardziej ustępuje pola, chcącej podporządkować sobie naturę nowoczesnej cywilizacji. Pochłonięty zemstą myśliwy Goo-gyeong, nieuchwytny Władca góry Jirisan oraz stary Man-deok Cheon stanowią o sile filmu. Choć doświadczony Min-sik Choi wcielający się w postać Man-deok Cheon’a zdecydowanie kradnie całe widowisko to na pochwałę zasługują także Man-shik Jeong (jako Goo-gyeong), który rewelacyjnie sportretował swojego bohatera, nie tylko ciągłą determinacją malującą się na jego twarzy, ale także subtelną grą jego posturą. Wspomnieć należy również o partnerującemu temu ostatniemu Sang-ho Kim’owi, wcielającemu się w rolę Chil-goo, którego nie sposób nie lubić, a którego postać stanowi ciekawy pomost pomiędzy Goo-gyeong a Man-deokiem. Ostatnim bohaterem jest oczywiście sam Władca góry Jirisan. Wykorzystana do ożywienia olbrzymiego tygrysa grafika komputerowa prezentuje się rewelacyjnie, naturalnie komponując się z otoczeniem. Z resztą cała strona wizualna filmu prezentuje się bardzo dobrze, od pięknych pejzaży, przez ciekawą pracę kamery po ogólną kolorystykę filmu.


Hoon-jeong Park udowadnia w swoim najnowszym obrazie, że nadal potrafi świetnie operować postaciami, historią i napięciem w swoich filmach.  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz