17 sierpnia 2016

Żywot Matsuko

Reżyseria: Tetsuya Nakashima Alternatywny tytuł: Memories of Matsuko / Kiraware Matsuko no Isshō Produkcja: Japonia, 2006 Długość: 2 godz. 10 min.



Dwudziestoletni Shou Kawajiri znajduje się na życiowym rozdrożu. Marzenia o zostaniu muzykiem dla spełnienia których, mając zaledwie osiemnaście lat, opuścił dom i wyjechał do Tokio, prysły w zderzeniu z rzeczywistością. Jego mieszkanie popada w coraz większą ruinę, a dziewczyna zrywa z nim, mając już dość pustej egzystencji u jego boku. Pewnego dnia w mieszkaniu, pojawia się jego ojciec, taszcząc pod ręką urnę, która jak wyjaśnia zawiera szczątki jego zamordowanej kilka dni wcześniej siostry Matsuko. Ojciec prosi Shou, by ten zajął się doprowadzeniem do porządku jej mieszkania. Zaskoczony istnieniem ciotki o której nigdy nie słyszał Shou, zjawia się w mieszkaniu, będącym w jeszcze gorszym stanie niż jego własne. Przerzucając kolejne sterty śmieci chłopak zaczyna powoli, poznawać historię ciotki, której jego rodzina się wyrzekła. Jednocześnie zdaje sobie sprawę, że mieszkanie ciotki jest obserwowane, a jej morderca wciąż nie został schwytany.


Olbrzymia paleta środków, które Tetsuya Nakashima wykorzystuje w swoich obrazach do opowiedzenia historii może czasami wręcz przytłoczyć widza. Od prostego, a jednocześnie genialnego wykorzystania kolorów, przez silne stylizowanie ujęć dla lepszego oddania emocji postaci, po świadome granie kiczem. Nakashima zabiera swoich widzów w podróż w czasie której świat realny oraz świat istniejący jedynie w głowach bohaterów jego filmów, przenikają się wzajemnie. Innym powtarzającym się w jego obrazach motywem jest subiektywne postrzeganie rzeczywistości przez ludzi. W jego filmach nie istnieje jedna rzeczywistość, jeden świat. Zamiast tego jego bohaterowie mają swoje własne wizje świata, które konfrontują z rzeczywistością innych postaci, choć dopiero wtedy gdy sami zostają do tego zmuszeni.  



Wszystkie te elementy odnajdujemy w Żywocie Matsuko, przypominającym w wielu aspektach historię opowiedzianą przez Kenji Mizoguchiego w Życiu Oharu, oprawioną dodatkową tworzoną przez Nakashimę charakterystyczną, mocno wystylizowaną estetyką świata. Matsuko jak i inni bohaterowie opowieści za wszelką cenę szukają - świadomie, bądź nieświadomie - swojego miejsca w świecie, celu który nada w końcu znaczenie ich życiu. Miejsca w którym znajdą swoje własne niebo. Rozpaczliwie wyciągają ręce, rozpychając się i walcząc, pragnąc uchwycić ten kawałek nieba, choć sami nie wiedzą czym tak naprawdę on jest. Matsuko, która przez całe życie czuła się odtrącona przez ojca, zajmującego pochłoniętego opieką nad jej chorą młodszą siostrą, przez całe życie rozpaczliwie próbuje znaleźć kogoś kto ją pokocha, nawet jeśli miałaby przez to znosić poniżenia i przemoc. Jednoczenie narzuca ludziom których kocha swoją bezwarunkową miłość i poświęcenie, choć ci ani ich nie oczekują ani nie zawsze na nie zasługują. W jej oczach jednak daje im coś, czego sama pragnęła całe życie, a czego nie było jej dane otrzymać. 



Przy takiej ilości i ciężarze materiału z jakim przyszło pracować wcielającej się w Matsuko, Miki Nakatani aktorka poradziła sobie bardziej niż wzorowo. Od elementów komediowych po dramat i tragedię Nakatani niesie swoją postać przez kolejne rozdziały historii swojej bohaterki. Obok Nakatani na uwagę zasługuję również Asuka Kurosawa, odgrywająca rolę Megumi Sawamura przyjaźniącej się z Matsuko byłej więźniarki, gwiazdy filmów porno i przedsiębiorczej bizneswomen, która jako jedyna nigdy jej nie zawiodła.



Czy Nakashima w swoim obrazie odpowiada na zadawane przez jego bohaterów pytania o cel życia? Tak i nie. Gdyż tak jak wielu jest pytających, tak i wiele jest odpowiedzi. Niektórzy z nich znaleźli swoją odpowiedź inni wciąż szukają. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz